Likwidowanie bałaganu we wspólnocie
Ewa Bończak-Kucharczyk, wiceprezes Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast
Likwidowanie bałaganu we wspólnocie
Właściciele mieszkań nie zawsze rozumieją, że do wspólnoty przynależy się z mocy prawa. Czy zmiany w ustawie o własności lokali uwzględnią i tę kwestię?
Wspólnota to zbiór właścicieli mieszkań w danym budynku, który funkcjonuje na podstawie ustawy o własności lokali. Gdyby nie ona, wspólnota działałaby według przepisów kodeksu cywilnego o współwłasności.
Te wymagają od współwłaścicieli jednomyślnych decyzji we wszystkich kwestiach przekraczających zakres zwykłego zarządu, czyli we wszelkich sprawach spoza bieżącej eksploatacji nieruchomości wspólnej. W dużej wspólnocie (powyżej dziesięciu lokali) trudniej osiągnąć jednomyślność, a tym samym zarządzać nieruchomością wspólną.
Nie ma więc co się dziwić, że przewidziano dla takich wspólnot inne niż w k.c. reguły postępowania. Urząd chce tylko je poprawić, by usprawnić działalność wspólnot, doprecyzować ustawę oraz zmiejszyć odziedziczony bałagan we własności nieruchomości wspólnej.
Na czym ma polegać usprawnianie działalności wspólnot?
Zdarza się, że do jednego właściciela, najczęściej gminy, należy więcej niż połowa mieszkań. Uchwały dotyczące...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta