Ratunek dla dramatu
Konkurs na polskie przedstawienie współczesne
Ratunek dla dramatu
Prapremiera polskiego dramatu współczesnego lub adaptacji krajowej prozy jest w polskim pejzażu teatralnym zjawiskiem tak rzadko spotykanym jak oazy na pustyni. Aktorzy, reżyserzy i krytycy spragnieni współczesnego polskiego tekstu dramatycznego celebrują przy tej okazji wszystkie związane z ich inscenizacją wydarzenia. Rozkoszują się nim i smakują, świadomi, że na następne przyjdzie długo poczekać.
Że nie ma w tym porównaniu przesady, świadczą najlepiej reakcje na warszawską i krakowską prapremierę "Miłości na Krymie", najnowszego dramatu Sławomira Mrożka oraz warszawską adaptację "Czytadła" Tadeusza Konwickiego. W odnowieniu żywych niegdyś związków pisarzy i dramaturgów z teatrem ma dopomóc rozpisany przez Ministerstwo Kultury i Sztuki oraz Związek Artystów Scen Polskich konkurs na przedstawienia polskich sztuk współczesnych.
Dramat dramatu
-- Jeszcze kilka lat temu polskie dramaty współczesne znajdujące się na afiszu można było policzyć na palcach obu rąk -- mówi Andrzej Ziębiński, wicedyrektor Departamentu Sztuki MKiS, odpowiedzialny za sprawy teatru, przewodniczący komisji organizacyjnej konkursu. -- Dziś syutuacja nie jest już tak dramatyczna. Teatry grają 25, a nie 9 polskich sztuk w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)