Nie chciani goście
Pro Baltica '94
Nie chciani goście
Rada Państw Bałtyckich -- polskie w niej przewodnictwo -- rejs integracyjny i promocyjny Pro Baltica '94 -- na pokładzie Telewizja Polska -- polskie MSZ pomaga w organizacji przedsięwzięcia; "s/ y Fryderyk Chopin" zawija do Sankt Petersburga. Jest godzina 23. 00.
Od razu kubeł zimnej wody: nie będzie odprawy granicznej i celnej, a co za tym idzie, nie zejdziemy na ląd. Kiedy? Jutro, o 9 rano. Dlaczego? Pytanie pozostaje bez odpowiedzi. Nie wiadomo również, kim byli dwaj osobnicy, którzy pobili się w nocy na koi, dziesięć metrów od burty statku, w strefie, do której nie miał wstępu nikt z pokładu "Chopina", ani z miasta.
Godzina 9 rano: nie ma odprawy. Nie było jej do godziny 18. Przestaliśmy bezsensownie czas przeznaczony na integrację w Petersburgu. Ale o godzinie 18. oo wszystko zostało załatwione "w tri miga", ponieważ na statek mieli wejść miejscowi notable z merem Sankt Petersburga A....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)