Perła powraca do świetności
Wzbogacona o lodowisko i kolejkę gondolową
Perła powraca do świetności
Kuracjusze spacerują, przysiadają na ławeczkach koło Nowego Domu Zdrojowego
FOT. KRZYSZTOF ŁOKAJ
Kiedyś nazywano Krynicę perłą polskich uzdrowisk. Przed wojną była modnym, eleganckim kurortem. Teraz wraca do dawnej świetności, a nawet oferuje kuracjuszom i turystom więcej niż w epoce przedwojennych eskapad do krynickich wód.
Na krynickim deptaku nie ma już śladów po potężnej ulewie, która nawiedziła kurort na początku czerwca, zalewając domy, niszcząc drogi, chodniki, zrywając mostki. W imponującym tempie wszystko uporządkowano i tylko w dzielnicy Czarny Potok pozostały jeszcze nieliczne ślady zniszczeń.
Teraz, latem, uzdrowisko kwitnie tysiącami kwiatów starannie zasadzonych na klombach przy deptaku i w parku dra Mieczysława Dukieta. Kuracjusze spacerują, przysiadają na ławeczkach. Słuchają koncertów odbywających się na estradzie koło Nowego Domu Zdrojowego. Za 8 zł dzieciaki mogą sfotografować się na wózku z psim zaprzęgiem, a brodaty rysownik mówiący ze wschodnim akcentem, który posiadł umiejętność...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta