Drażnienie skorpiona
Środowe "Izwiestia" piszą, że w Czeczenii nastąpi rosyjska interwencja wojskowa. Czy jednak Moskwa zdecyduje się na takie rozwiązanie?
Drażnienie skorpiona
. Można wierzyć Borysowi Jelcynowi, gdy mówi, że nie uderzy na Czeczenię. Wojna nerwów rozpętana o ten górski kraik doprowadziła, jak dotąd, do konsolidacji Czeczeńców wokół ich prezydenta. Spory wewnątrzklanowe -- na które liczy Moskwa -- zeszły na drugi plan w obliczu zagrożenia narodu przez rosyjskiego sąsiada. Jelcyn zapewne dobrze pamięta wydarzenia sprzed trzech lat, kiedy to postanowił ukarać buntowniczą republikę, lecz wobec postawy zdecydowanych na wszystko Czeczeńców szybko musiał wycofać swoich komandosów z Groznego.
Pamięta też, że zarówno carska, jak i komunistyczna Rosja traciły po kilkadziesiąt lat na opanowanie tego kraju. Będzie więc robił wszystko, by nie być zmuszonym do zbrojnej interwencji. Doświadczenia Tbilisi 1989 r. , Baku 1990 r. i Wilna 1991 r. oraz przesłaniające je wszystkie doświadczenie Afganistanu pokazują, że podobne akcje nie przynoszą Rosji pożądanego rozwiązania politycznego....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)