![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Plastikowa apokalipsa
Czy wystarczy terenów na wysypiska
Plastikowa apokalipsa
Butelka z plastiku o fachowej nazwie PET stała się najbardziej kłopotliwym śmieciem naszego wieku, i nie tylko w Polsce, bo PET jest międzynarodowy. Japończycy opróżniają rocznie 4 mld takich opakowań, prawie tyle samo Francuzi.
Pracownica warszawskiego marketu sieci Globi ostrożnie szacuje popyt na napoje w PET na ponad 4 tys. butelek tygodniowo. W ciepłe dni warszawska rodzina wyrzuca na śmietnik 7-8 butelek tygodniowo. Popyt na napoje w lekkich butelkach rośnie w Warszawie, w Tokio, w Paryżu i wielu innych miastach Europy. Władze Tokio zastanawiają się poważnie, czy starczy im terenów na wysypiska jednorazówek.
Pety są wszędzie
Do końca tego roku - według oficjalnych szacunków - konsumpcja butelek PET osiągnie ponad 50 mld sztuk, blisko dwukrotnie więcej niż w zeszłym roku - podał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
