Historia zaprzepaszczonych szans
Czy Rosja musi się liczyć z Polską
Historia zaprzepaszczonych szans
Ryszard Malik
Właśnie mija rok od udanej -- tak się wtedy wydawało -- wizyty prezydenta Rosji. Oceniając teraz relacje na linii Warszawa -- Moskwa nadal brak powodów do zadowolenia. Próby ocieplenia stosunków z wielkim sąsiadem ze Wschodu, mimo naszych wielu inicjatyw, się nie powiodły. Przede wszystkim wielki zawód sprawiła prezydentowi Lechowi Wałęsie, i chyba nie tylko jemu, nieobecność na uroczystościach 50. rocznicy Powstania Warszawskiego Borysa Jelcyna. Teraz wiele niepokoju wywołuje zablokowanie przez rosyjskie władze ekshumacji w Katyniu i Miednoje. Można zadać pytania, czy Moskwie autentycznie zależy na dobrych stosunkach z Warszawą? Inaczej: czy powinno jej na tym zależeć?
Polska ma bowiem koncepcję polityki wschodniej. Jest w niej miejsce na dobrosąsiedzkie stosunki z demokratyczną Rosją. -- Polska chce robić z Rosją interesy -- mówi często Andrzej Olechowski.
Nie warto było
Ku rozczarowaniu wielu osób, które oczekiwały, że prezydent Jelcyn przyjeżdżając do Warszawy powie słowa zdolne przyczynić się do zamknięcia bolesnych kart w historii stosunków polsko-rosyjskich, do przełomu nie doszło. Wielu rosyjskich przyjaciół Polski (artykuł na łamach "Moskiewskich Nowosti") uważa, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)