Ludzie pogranicza
Ludzie pogranicza
Trudno powiedzieć, czy książka wydana w tysiącu egzemplarzy istnieje naprawdę. W każdym razie jej byt jest niepewny, iluzoryczny. Uczeni mogą sobie pozwolić na takie skąpstwo, ponieważ piszą niekiedy tylko dla siebie. Lecz powieść Karoliny Literskiej pt. "Napiętnowany" przeznaczona jest wyraźnie dla szerszego audytorium.
Powstała nie tylko dzięki ambicji literackiej, lecz także z myślą o posłannictwie. Jej celem jest to, co określamy -- dość nieestetycznie i niehigienicznie -- rozdrapywaniem ran. Jednak w twórczości rozdrapywanie ran może prowadzić nie do infekcji, lecz ich zaleczenia.
Poruszyć sumienie
Karolina D. Literska nie jest, a przynajmniej nie była -- zawodową beletrystką. Ma wykształcenie humanistyczne, doktorat i znaczny trening w dziedzinie psychologii i pedagogiki. Pochodzi z Wołynia i została przesiedlona po wojnie na Pomorze. To odegrało istotną rolę w jej życiu, ponieważ zainteresowały ją problemy Kaszubów, Niemców, Słowińców -- ludzi pogranicza -- jak to określa w swej książce. Jednak "Napiętnowany" nie jest rozprawą socjologiczną czy rezultatem żmudnych "badań terenowych". Jest to rodzaj sagi, epopei, romansu nawet, dzieło obrazujące życie kilku pokoleń rodziny pomorsko-kaszubskiej. W najnieszczęśliwszych dla niej chwilach (wojna, hitleryzm, powojenne czystki) . Kiedy zapytałem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)