Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Omówienia - 991118

18 listopada 1999 | TeleRzeczpospolita | MS

  • PIĄTEK
  • SOBOTA
  • NIEDZIELA
  • PONIEDZIAŁEK
  • WTOREK
  • ŚRODA
  • CZWARTEK
  • PIĄTEK

    Ostatni sprawiedliwy

    Scenarzysta i reżyser Walter Hill, realizując "Ostatniego sprawiedliwego" (1996) wykorzystał klasyczny dramat samurajski Akiry Kurosawy "Straż przyboczna" z 1961 r. Głównego bohatera grał tam Toshiro Mifune. Ten film japoński już wcześniej był w kinie wykorzystany - w 1964 r. na jego podstawie Włoch Sergio Leone zrealizował "Za garść dolarów" z Clintem Eastwoodem, jeden z najlepszych spaghetti westernów. Hill połączył intrygę zaczerpniętą ze "Straży przybocznej" (przeniesioną w lata 30. naszego stulecia i poddaną stosownym przeróbkom) z precyzyjną, wręcz choreograficzną inscenizacją krwawych strzelanin, znamienną dla stylu włoskiego reżysera. Od siebie dodał duszny klimat "czarnego" dramatu gangsterskiego i nie przekraczającą granic dobrego smaku brutalność.

    W "Ostatnim sprawiedliwym" sceneria jest jak ze złego snu: Jericho, zapyziałe teksańskie miasteczko pośród spalonej słońcem pustyni. Niedaleko stąd do Meksyku, skąd nielegalnie przywozi się alkohol do ogarniętego prohibicją kraju. Mieszkańcy opuścili je chyłkiem, albo kryją się po kątach. Osadą rządzą, przybyłe z Chicago, konkurujące ze sobą gangi - Irlandczyków i

  • ...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1857

Spis treści
Zamów abonament