Cały mój jazz
Cały mój jazz
FOT. MICHAŁ SADOWSKI
- Dopóki się siedzi za klawiaturą fortepianu, dopóty jest co poprawiać. Jak już nic nie ma do udoskonalenia, to znaczy, że skończyła się wyobraźnia i przestało się być artystą.
Adam Makowicz jest jednym z najwybitniejszych muzyków jazzowych. Mieszka w samym sercu Nowego Jorku, na Manhattanie, zaledwie krok od Broadwayu. Jego nazwisko jest dziś magnesem, nie tylko dla miłośników jazzu. Jest wirtuozem, o którym mówi się, że do muzyki ma dwie prawe ręce. Najchętniej gra koncerty z pogranicza jazzu i muzyki poważnej, które cieszą się wielkim uznaniem publiczności na całym świecie.
Urodził się na Śląsku Cieszyńskim, rok po rozpoczęciu II wojny światowej.
- Ojciec pochodził z okolic Bielska-Białej. Kiedy rozpoczęła się wojna, chcąc uniknąć wcielenia do armii niemieckiej, przeniósł się na Zaolzie, które wówczas należało do Czechosłowacji. Po wojnie dano nam do wyboru: pozostać w Czechosłowacji, przyjmując obywatelstwo tego kraju, lub wyjechać. Wtedy przenieśliśmy się do Rybnika, gdzie spędziłem dzieciństwo i młodość.
Pierwszą nauczycielką muzyki Adama Makowicza była jego matka.
- Przed wojną w domu każdej szanującej się rodziny był jakiś instrument muzyczny i wszystkie dzieci musiały umieć na nim grać, choć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta