Droga do podświadomości
Przy użyciu psychotechnik można sięgnąć do zakamarków własnej duszy
Droga do podświadomości
ZBIGNIEW WOJTASIŃSKI
Sto lat po wydaniu książki Sigmunda Freuda "Objaśnienia marzeń sennych" psychoanaliza jak nigdy dotąd znalazła się ogniu krytyki zarówno lekarzy, jak i naukowców i filozofów. Jednocześnie w społeczeństwie wzrasta zainteresowanie samodoskonaleniem i naprawą duchową, która ma zapewnić poczucie szczęścia i sukces życiowy. Na ile jednak jest to faktycznie możliwe?
Nikt nie stara się podważać epokowego bez wątpienia wpływu Freuda, jaki odcisnął się na całym mijającym stuleciu. Jak napisał o nim angielski poeta Wystan Hugh Auden, twórca psychoanalizy stworzył "uniwersalny klimat intelektualny". Wpłynął na humanistykę, zmodernizował wychowanie dzieci i zhumanizował odczłowieczoną psychiatrię, kojarzącą się wcześniej ze zniewoleniem i elektrowstrząsami.
Rozwój duchowy
- Jego praca o interpretacji snów otworzyła drogę do badania podświadomości ludzkiej - twierdzi Robert Pyles, prezes Amerykańskiego Stowarzyszenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta