Trzy rundy w sądzie

Lewis pozywa Kinga, Norris - Tysona, Tua - IBF

Trzy rundy w sądzie

Bezprawie Niedobrze dzieje się w boksie zawodowym. Coraz mniej jest ciekawych walk, za to coraz więcej skandali i spraw sądowych. Tylko w ostatnim tygodniu trójka bokserów, niezależnie od siebie, złożyła trzy pozwy sądowe.

Lennox Lewis pozwał promotora Dona Kinga, David Tua wystąpił przeciwko International Boxing Federation (IBF), a Orlin Norris zaskarżył Mike'a Tysona. Kilka tygodni wcześniej władze USA ustanowiły w IBF zarząd komisaryczny, oskarżając kierownictwo tej federacji o przyjęcie setek tysięcy dolarów łapówek.

Lennox Lewis wystąpił przeciwko Kingowi do sądu z żądaniem anulowania kontraktu, zmuszającego go do walki z Henrym Akinwande. Na początku ubiegłego roku Lewis zgodził się na walkę ze znajdującym się pod opieką Kinga Akinwande, który zajmował wtedy pierwsze miejsce w rankingu federacji WBA. W kontrakcie zapisano, że w razie odmowy stawienia się w ringu Lewis straci mistrzowski pas WBC.

Walka z Akinwande była warunkiem, jaki postawił King przed umożliwieniem Lewisowi pojedynku o tytuł niekwestionowanego mistrza świata z Evanderem Holyfieldem 13 marca ubiegłego roku. Walka ta zakończyła się kontrowersyjnym remisem, a w rozegranym w osiem miesięcy później rewanżu zwyciężył Lewis. Przed drugą walką z Holyfieldem Lewis nie chciał...