Telewizja zagłuszanie samotności
Telewizja - zagłuszanie samotności
Z ogromną uwagą śledziłam "serial" dotyczący programu telewizji publicznej i komercyjnej. Całkowicie zgadzam się z opinią dziennikarzy oglądających programy. Oburzenie wzbudziły jednak wypowiedzi szefów polskich telewizji ("Rz" nr 300, 24.12.1999 r.). Ponieważ mamy prymitywnych odbiorców - zatem będziemy serwować tylko taki program, który będą mogli zrozumieć.
Myślę, że dzień spędzony bez telewizji jest z korzyścią dla każdego intelektu, nawet widowni oglądającej Manuelę i Cristinę lub innych Kiepskich. Ponadto godziny nadawanie wielu audycji publicystycznych eliminują widownię, która około północy, niestety, musi położyć się spać, aby następnego dnia iść do pracy. Dobre samopoczucie szefów telewizji zaprzecza codziennym doświadczeniom przeciętnego obywatela naszego kraju, który uważa oglądanie telewizji za stracony czas, a traktuje jedynie jako zagłuszanie samotności.
Teresa Bartel-Bujnowska, Białystok