Rośnie armia urzędników
Reformy
Ubyło zadań, ale nie maleje zatrudnienie
Rośnie armia urzędników
Komentarz: Im mniej zadań, tym więcej ludzi
W Polsce rośnie armia urzędników. Mimo reform i przekazywania zadań "w dół", stare urzędy nie ograniczają swojego zatrudnienia, a w nowych, powstałych w samorządach, przybywa pracowników.
W trakcie sejmowych prac nad budżetami ubiegłego i tego roku żaden z centralnych urzędów nie zaproponował zmniejszenia liczby swoich pracowników. Tylko dwa urzędy potrafiły określić, ile docelowo osób chcą zatrudniać. Pierwszym z nich była Najwyższa Izba Kontroli, której prezes poinformował, że docelowo chciałby zatrudniać 1700 pracowników (w tej chwili pracuje w NIK 1670 osób). Drugi to Państwowa Inspekcja Pracy, w której docelowo ma być 2274 etaty (na koniec ubiegłego roku było 2227).
Pozostałe urzędy nie tylko nie potrafią określić swoich ostatecznych potrzeb co do wielkości zatrudnienia, ale też wciąż występują o nowe etaty.
Mniej zadań, ale nie pracowników
- To KUP jeszcze istnieje? - spytał nas kilka dni temu ze zdziwieniem szef ciechanowskiej delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego. Był przekonany, że po przekazaniu samorządom od 1 stycznia 2000 r. wojewódzkich i powiatowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta