Tylko dla orłów
Dr Jan Blecharz, psycholog sportu
Tylko dla orłów
O skoczkach narciarskich mówi się per samobójcy. Czy skoczek się boi?
JAN BLECHARZ: Lęk biologiczny, a więc lęk o własne zdrowie i życie, jest czymś naturalnym, ale ludzie, którzy uprawiają sport o wysokim współczynniku ryzyka, a do tych sportów należą skoki narciarskie, muszą w sobie wytworzyć mechanizm blokowania tego stanu psychicznego. Dlatego patrząc na skoczków, kiedy siadają na belce i czekają na zielone światło lub sygnał od swojego trenera, można odnieść wrażenie, że są bardzo spokojni. Tymczasem - pewnie to obserwuje widz i telewidz - wielu z nich poprawia gogle, kaski, wykonuje ruchy nartami. To świadczy o napięciu psychicznym przed wykonywanym skokiem.
Czy ktoś badał stany lękowe skoczków?
Takie badania, chyba unikalne w skali światowej, zrobili przed kilkoma laty pracownicy krakowskiej Akademii Medycznej. Badano czołowych polskich skoczków i niektórzy z nich deklarowali brak lęku, ale jednocześnie wykonywali czynności, które temu wyraźnie przeczyły. Na przykład przed zawodami szli rano do kościoła, przystępowali do spowiedzi, przyjmowali komunię i działo się to niekoniecznie w niedzielę. Te wizyty w świątyni, jak stwierdzili badający, miały ścisły związek z napięciami psychicznymi przed konkursami. Znam...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta