Nieustająca katastrofa kolejowa
Nie wystarczy deklarować, że się chce restrukturyzacji kolei, trzeba stworzyć do tego warunki
Nieustająca katastrofa kolejowa
HENRYK KLIMKIEWICZ, WOJCIECH PAPROCKI
Polskie Koleje Państwowe są w stanie krytycznym. Złe nastroje społeczne nie powinny być uzasadnieniem wycofania się z koniecznej reformy kolei czy też jej spowolnienia. Ani PKP, ani budżet państwa tego nie wytrzymają.
Początek 2000 roku miał w zapowiedziach rządowych być także początkiem głębokiej reformy Polskich Kolei Państwowych. Słabe zaawansowanie prac legislacyjnych w Sejmie nad projektem ustawy o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji PKP daje uzasadniony powód do obaw, czy uda się z reformą wystartować w pierwszym półroczu tego roku. Przekształcenia na kolei mają niewielu sojuszników. O ile jednak można zrozumieć brak entuzjazmu wśród ogółu pracowników (obawy przed zwolnieniami z pracy) - o tyle dziwi brak determinacji kierownictwa PKP, ministra transportu oraz Sejmowej Komisji Transportu i Łączności.
Strategia przetrwania
Rok 1999 był dla przedsiębiorstwa PKP najgorszy w jego powojennej historii. Straty PKP w 1999 roku wyniosły około 2275 mln zł, zadłużenie - 6300 mln zł. Mimo skrajnie posuniętych oszczędności w wydatkach bieżących (ograniczenie do minimum zakresu koniecznych napraw, wydłużenie okresów między...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta