Dziwni prezydenci
Marek Ciesielczyk stanął do wyścigu o najwyższy urząd w państwie
- Rozmowa z Jackiem Paluchowskim, psychologiem, profesorem w Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
Dziwni prezydenci
MAŁGORZATA SUBOTIĆ
Dlaczego radny, który zdobył 392 głosy w wyborach do Rady Miejskiej Tarnowa, chce startować w prezydenckim wyścigu? Czy takich kandydatów, o których istnieniu wie niewielki krąg osób, pojawi się więcej? Marek Ciesielczyk - to on jest tym radnym - jest jednym z dziesięciu pretendentów do fotela prezydenckiego, których komitety zostały dotychczas zarejestrowane przez Państwową Komisję Wyborczą. Pozostali z tej dziesiątki są ludźmi publicznie znanymi.
Komitet wyborczy Ciesielczyka zebrał tysiąc podpisów popierających jego kandydaturę. A Państwowa Komisja Wyborcza po sprawdzeniu prawidłowości tych podpisów zarejestrowała go. Zgodnie z przepisami nie mogła tego nie zrobić.
I tak Marek Ciesielczyk stanął do wyścigu o najwyższy urząd w państwie. Jednak pełnoprawnym kandydatem stanie się dopiero wtedy, kiedy uda mu się zebrać sto tysięcy podpisów. Ma na to, podobnie jak pozostali, czas do 24 sierpnia. Ci, którzy znają tarnowskiego radnego, wątpią, by je zebrał. Sam zainteresowany też ma wątpliwości.
- Już w marcu radny Ciesielczyk powiedział nam, że będzie startował w wyborach
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta