Żołnierze pod gołym niebem
Około 1,5 tysiąca żołnierzy z 12 Brygady Zmechanizowanej od marca jada obiady w kuchni polowej. Powód? Zły stan techniczny stołówki, którą zamknął Wojskowy Inspektorat Sanitarny. Nad rozwiązaniem tego problemu zastanawia się specjalnie powołany zespół oficerów.
Zdaniem pracowników wojskowego inspektoratu sanitarnego, stołówka jest w fatalnym stanie. Nie ma wentylacji, kotły są dziurawe a kable nieizolowane. Taki stan sprowadza możliwość zagrożenia epidemiologicznego dla żywionych tam żołnierzy.
Na remont pomieszczeń potrzeba około 200 tysięcy złotych, a dowództwo brygady nie ma takiej kwoty. Pułkownik Andrzej Malinowski, dowódca 12. brygady zakłada, że w tym roku nie uda się dokończyć remontu. Na potrzeby stołówki zostaną zaadoptowane inne pomieszczenia.
M.S.