Jarmark polityczny
Władze Lęborka w pomorskiem wycofały się z finansowania Jarmarku świętego Jakuba, dorocznej imprezy organizowanej w tym mieście, nawiązującej do tradycji Jarmarku świętego Dominika w Gdańsku.
Radni opozycyjnej w Lęborku AWS twierdzą, że nieprzekazanie 20 tysięcy złotych na organizację jarmarku, to zemsta za odwołanie Przystanku Woodstock Jerzego Owsiaka. "To chwyt poniżej pasa"- twierdzi radna AWS Danuta Mikołajczyk. Tymczasem lewicowe władze odrzucają zarzuty. "Nie ma mowy o żadnej zemście, po prostu uznaliśmy, że lepiej zrobić inną imprezę"- powiedział wiceburmistrz Lęborka Maciej Szreder.
Zamiast Jarmarku świętego Dominika władze dofinansują konkursy siłaczy i inne występy artystyczne. Impreza zamiast trzech dni będzie trwała tylko dzień. AGA