Minister odchodzi, problemy pozostają
Brakuje pieniędzy na podwyżki dla nauczycieli
- Skąd wziąć 800 mln złotych
- Droga do dymisji
- Komentarz: Minister odchodzi, problemy pozostają Minister Mirosław Handke podał się do dymisji
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
Po zamieszaniu wywołanym brakiem pieniędzy na podwyżki dla nauczycieli szef resortu edukacji Mirosław Handke podał się do dymisji.
Premier Buzek spotkał się wczoraj z ministrem dwa razy. Po pierwszym spotkaniu powiedział tylko, że jeszcze w poniedziałek "musi zapaść decyzja" w sprawie przyszłości Handkego. - Rozmawiałem z panem ministrem i będę jeszcze rozmawiał, bo jest wiele spraw do omówienia.
Po drugim spotkaniu było wiadomo: Handke przekazał premierowi list, w którym deklarował, że chce odejść ze stanowiska. "W poczuciu odpowiedzialności za złe oszacowanie skutków finansowych nowelizacji ustawy Karta Nauczyciela i wynikającego z niej podpisanego przeze mnie rozporządzenia płacowego proszę Pana Premiera o przyjęcie mojej rezygnacji ze stanowiska Ministra Edukacji Narodowej" - napisał Handke.
W piątek minister przyznał, że rząd dał samorządom zbyt mało pieniędzy na podwyżki dla nauczycieli. W kasach samorządów w wyniku tego brakuje około 800 mln złotych. Resort źle obliczył skutki nowelizacji Karty Nauczyciela - fundusze na podwyżki powinny być dwa razy
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta