Z żołądkiem w gardle, ale szczęśliwi
Latające maszyny duże i małe
Z żołądkiem w gardle, ale szczęśliwi
Dziesięć minut w powietrzu kosztuje 40 złotych, chętnych nie brakuje
FOT. MACIEJ PIĄSTA
Ludzie lubią widoki, szczególnie, gdy są na wakacjach. Dlatego na zachodne Wybrzeże co roku ściągają wszelkie maszyny latające, które żądnych wrażeń turystów unoszą wysoko. Nie jest to rozrywka tania, ale chętnych nie brakuje.
Przeciętnie za krótki lot samolotem trzeba zapłacić około 40 zł za osobę. Wybierać jest w czym. Od najmniejszych motolotni po nieśmiertelne i zarazem cieszące się niezwykłą popularnością (podstawowe wyposażenie każdego szanującego się aeroklubu) dwupłatowe antonowy 2, czyli antki. Są też śmigłowce i wielokrotna medalistka na mistrzostwach świata w lataniu precyzyjnym - polska wilga.
Malutka, czteromiejscowa (pilot plus trójka pasażerów) wilga zabiera...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta