Protest w żagańskim Zameksie
Wycofania wypowiedzeń umów o pracę, wznowienia produkcji, zaprzestania wywożenia zakładowego mienia, renegocjacji umów z bankiem i innymi wierzycielami oraz ukarania winnych obecnej sytuacji domagają się związkowcy z Przedsiębiorstwa Produkcji Sprzętu Domowego "Zamex" w Żaganiu. W sądzie leży wniosek o upadłość zadłużonej firmy, a 330 pracowników dostało wypowiedzenia.
Akcja trwa od wtorku. Zakład oflagowano, wywieszono listę postulatów, a pracownicy rozpoczęli dyżury przy bramie, by nie wywieziono wyprodukowanych już zamrażarek i innych wyrobów. Do inicjatorów protestu, związkowców z zakładowej "Solidarności", dołączyli członkowie związku zawodowego "Metalowcy". - Na spełnienie postulatów czekamy do 10 października - powiedział "Rz" w czwartek Piotr Koteczka, wiceprzewodniczący zakładowej "S".
Stopa bezrobocia w powiecie żagańskim wynosi obecnie 25,1 proc. W samym Żaganiu ponad 2200 osób nie ma zatrudnienia.
JP