Bez znaczących incydentów
Głosowali Polacy w kraju i za granicą
Bez znaczących incydentów
Jawiszowice koło Czechowic-Dziedzic
FOT. RAFAŁ KLIMKIEWICZ
Trzeci raz w wolnych, demokratycznych wyborach Polacy głosowali wczoraj na prezydenta kraju. Wybory przebiegły spokojnie, zanotowano tylko nieliczne incydenty. Zdarzyło się też kilka wypadków naruszenia ciszy wyborczej. Do głosowania uprawnionych było około 29 milionów obywateli.
Najwcześniej głosowanie rozpoczęło się już w sobotę naszego czasu - 7 października - w obu Amerykach. Najpierw na wschodnich krańcach - w Brazylii i w Nowym Jorku. W sobotę wieczorem mogli oddać głos Polacy przebywający w Nowej Zelandii i w Australii. Polscy polarnicy mieli możliwość głosowania w bazie na Wyspie Króla Jerzego na Antarktydzie.
Na niektórych statkach pływających pod polską banderą, które znajdowały się koło zachodniego wybrzeża Ameryki Północnej, komisje wyborcze zaczęły pracę ok. godz. 16 czasu warszawskiego.
Najszybciej chyba głosowanie zakończyło się na ośmiu statkach Świnoujskiego Przedsiębiorstwa Połowów Dalekomorskich i Usług Rybackich "Odra". Szczecińskie PPDiUR "Gryf" otrzymało do południa informacje z trzech jednostek. Frekwencja na statkach obu przedsiębiorstw była stuprocentowa. Rybacy głosowali na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta