Z bliska lepiej widać
Rozmowy z prof. Tadeuszem Zielińskim, rzecznikiem praw obywatelskich
Z bliska lepiej widać
Czy obserwowane o becnie "iskrzenie" na szczytach w ładzy odbija się echem również na pana spotkaniach w terenie, czy też żyje się tam innymi, własnymi przede wszystkim problemami?
Z e spotkań, które mam w różnych województwach, nie docierają do mnie takie sygnały. Nie są to jednak spotkania z mieszkańcami, lecz z władzami województwa i konferencje prasowe. Obserwuję natomiast, że właśnie te o statnie coraz częściej obracają się wokół problemów politycznych. Tak jak poprzednio pytano mnie przede wszystkim o moje wrażenia z wizyty w danym województwie, tak np. niedawno, podczas konferencji prasowej w Katowicach, zdecydowanie przeważyła tematyka polityczna. A więc Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, wydarzenia w wojsku czy wyjazd naszych żołnierzy na Haiti. Zwiększone zainteresowanie tematyką polityczną dostrzegłem też podczas spotkań w Słupsku czy w Koszalinie.
Może dlatego, że właśnie o na nabiera w tej chwili wagi?
Jak najbardziej. Dziennikarze odgrywają przecież rolę swego rodzaju "przekaźników" opinii szerszych społecznych kręgów. Nie mógłbym natomiast powiedzieć, że odzwierciedlają oni niepokoje terenu.
No właśnie, co ludzi dziś niepokoi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)