Kłótnia w starym małżeństwie
Kłótnia w starym małżeństwie
FOT. (C) AP
FOT. (C) AP
FOT. (C) AP
Od 11 grudnia Chirac, Jospin i Schröder praktycznie ze sobą nie rozmawiali. Pozostało gorzkie dla obu stron wspomnienie.
JĘDRZEJ BIELECKI
Z BRUKSELI
Czy wspólnie wypity kufel piwa i zjedzona tradycyjna alzacka kapusta kiszona z kiełbasą pogodzą spotykających się w środę w Strasburgu prezydenta i premiera Francji z kanclerzem Niemiec? Różnice w wizji Unii Europejskiej stały się między oboma krajami za duże, aby można je usunąć w jeden wieczór. Ale to raczej kłótnia małżeńska, a nie początek rozwodu, bo bez francusko-niemieckiego współdziałania Unia nie może istnieć.
Od rozstania nad ranem 11 grudnia w Nicei Chirac, Schröder i Jospin praktycznie ze sobą nie rozmawiali. Pozostało gorzkie dla obu stron wspomnienie.
Niemcy mają największy żal do Francji o to, że w nowym rozdaniu głosów w Radzie Unii nie zgodziła się na przyznanie nawet symbolicznego dodatkowego głosu Republice Federalnej, choć ma ona o blisko 1/3 więcej ludności niż sąsiad zza Renu. Więcej: Francuzi pokazali, że są gotowi zapłacić za utrzymanie status quo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta