Komendant obozu w Łambinowicach nie przyznaje się do zbrodni
Przed Sądem Okręgowym w Opolu w piątek rozpoczął się proces byłego komendanta obozu dla wysiedlanych z Polski Niemców w Łambinowicach. Mającemu dziś 76 lat Czesławowi Gęborskiemu zarzuca się zorganizowanie 4 października 1945 roku akcji, w czasie której zamordowano 48 więźniów obozu.
Według oskarżenia zbrodnię popełniono z zemsty na Niemcach oraz w celu zatarcia śladów grabieży dokonanych przez strażników na osadzonych. Zdaniem prokuratury tego dnia komendant wydał strażnikom rozkaz podpalenia jednego z pustych baraków. Następnie kazał pozbawionym jakichkolwiek narzędzi osadzonym gasić pożar. Kiedy więźniowie zaczęli uciekać od płomieni, komendant i strażnicy otworzyli do nich ogień z broni palnej. Innych siłą wpędzano do płonącego budynku. Od ognia i kul zginęło 48 więźniów.
Sześć dni później komendanta aresztowało UB. Śledztwo umorzono, a jego akta zniszczono w 1969 roku. W 1959 roku opolski sąd uniewinnił Gęborskiego od zarzutów dotyczących znęcania się nad więźniami. Do wydarzeń z 4 października1945 r. wrócono trzy lata temu w wyniku działań Okręgowej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta