Przegrany prezydent?
Pracownia Badań Społecznych dla "Rzeczpospolitej"
Przegrany prezydent?
Janusz Czapiński
Pewnego dnia olśniła mnie intuicja: Lech Wałęsa ponownie wygra wybory prezydenckie, na przekór wszystkim wynikom badań sondażowych i wszystkim przepowiedniom polityków, publicystów i wróżek. Przeświadczenie to było tak silne, że w ciągu dwóch godzin ubrałem je w postać sążnistego artykułu zatytułowanego "Dlaczego reelekcja? ". Argumenty w nim zawarte były na tyle przekonywające, że zarówno dla mnie, jak i dla moich oponentów, gdy je poznali, słowo stało się (w wyobraźni) ciałem.
Tok rozumowania był bardzo prosty
Większość Polaków ma złe doświadczenia z systemem rządów monopolitycznych i w żadnym wypadku nie chciałaby dopuścić do ponownego zmonopolizowania władzy. Prezydent stanowi obecnie jedyną realną przeciwwagę dla zdominowanych przez lewicę dwóch pozostałych ośrodków w ładzy: parlamentu i rządu. Drażni, dokucza, utrudnia na miarę i nieraz ponad miarę swoich konstytucyjnych uprawnień. Wiadomo, że będzie to robił dalej. O innych kandydatach powiedzieć się tego z całą pewnością nie da. Innych ponadto kandydatów spoza u kładu lewicowej koalicji łatwo będzie zdyskredytować (przykład ministra Andrzeja Olechowskiego) , a Wałęsa wszystkie możliwe i niemożliwe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta