Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wełnę zjadły mole

13 czerwca 2001 | Publicystyka, Opinie | AP
źródło: Nieznane

Kto skorzystał na upadku bielskiego włókiennictwa

Wełnę zjadły mole

Na nieruchomości przy ulicy Buczka, którą miasto otrzymało od Consultingu, straszy rozbitymi oknami była fabryka Wegi

FOT. RAFAł KLIMKIEWICZ

ARTUR PAŁYGA

W szufladach ratusza w Bielsku-Białej od miesięcy schowany był wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wyrok potwierdza, że władze miasta złamały prawo. W wyniku tego prywatna spółka Consulting mogła kupić jeden z ostatnich zakładów przemysłu wełnianego w mieście - Wegę, a następnie wyprzedać jej nieruchomości, a firmę zamknąć. Tak kończy się bogata historia bielskiego włókiennictwa.

W słynnym ośrodku włókienniczym, jakim jeszcze kilka lat temu było Bielsko-Biała, Wega wyróżniała się tym, że miała dużo nieruchomości w centrum miasta.

- Należała do niej większość ciekawszych terenów w mieście - mówi Ludwik Kubasiak, ostatni prezes zarządu Wegi, działającego przed jej pierwszym bankructwem. - Okazały się łakomym kąskiem. Jego zdaniem w Urzędzie Miasta nikomu nie zależało na utrzymaniu przemysłu włókienniczego.

Za dużo zamówień

W 1995 roku Wegę sprywatyzowano. Zaczęła wystawiać na międzynarodowych targach i zdobywać nagrody, co zaowocowało masą zamówień, m.in. z Kuwejtu i Niemiec.

-...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2340

Spis treści
Zamów abonament