Służbowe mini
Służbowe mini
Drugi dzień Wimbledonu rozczarował tych, którzy liczyli na porażki tenisowych tuzów. Gładko zwyciężali: Venus Williams - 6:2, 6:3 z Shinobu Asagoe, Lindsay Davenport - 6:3, 6:3 z Martiną Suchą i Andre Agassi - 7:6 (7-1), 6:4, 6:4 z Peterem Wesselsem.
Swoich kibiców nie zawiódł również Lleyton Hewitt - wygrał 6:1, 6:2, 6:4 z Magnusem Gustafssonem. Po nim swoje zrobiła także Kim Clijsters, która pokonała 6:0, 6:2 Giulię Casoni. Ofiarami tenisa na trawie byli nie tylko pokonani, ale także widzowie i dzieciaki do podawania piłek. W londyńskim upale zanotowano kilkadziesiąt omdleń obok kortów.
Pierwsze spojrzenie na Venus Williams i od razu ulga: 40 mln dolarów z kontraktu z firmą Reebok robi dobrze na wygląd. Zamiast stroju projektu znajomej krawcowej panna Williams włożyła służbową białą sukienkę mini, nie przesadziła z błyskotkami i naprawdę wyglądała jak tenisistka broniąca tytułu na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta