Nadspodziewanie pomyślny koniec kadencji
Nadspodziewanie pomyślny koniec kadencji
Andrzej Horodeński
Schyłek kadencji Sejmu to okres szczególny - stare władze już nie mają motywacji do okopywania się, natomiast nowe nie mają jeszcze władzy. Ten dwu-, trzymiesięczny okres osłabienia czujności ogółu posłów stwarza rzadką możliwość przeforsowania uregulowań zgodnych ze zdrowym rozsądkiem - chyba tylko tym efektem można tłumaczyć cud uchwalenia przez Sejm w ciągu zaledwie tygodnia dwóch ustaw ogromnie ważnych dla krajowego porządku informacyjnego: o dostępie do informacji publicznej oraz o podpisie elektronicznym. Co prawda, to jeszcze nie koniec procesu legislacyjnego, bo jeszcze Senat i prezydent mają coś do powiedzenia, ale na żaden...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta