Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sami swoi

06 września 2001 | Rzecz w sieci | AH

KOMENTARZ

Sami swoi

Andrzej Horodeński

Za 2-3 tygodnie może się zdarzyć, że do gabinetu prezesa Narodowego Banku Polskiego wejdzie z wiejska odziany jegomość i mnąc w ręku czapkę poprosi:

- Ano, ja wedle tego, co byście prezesie podpisali ten papier.

- A cóż to jest? - spyta prezes NBP.

- A nic, ino kwit na ruta dla Centrasta.

- A dlaczego mam to podpisać?

- A dyć on nasz, enbeposki, ten Centrast, znaczy sie!

Prezes podpisze, zwłaszcza że jest do tego praktycznie zobowiązany przez prawo. Od tej chwili należąca do NBP spółka Centrast będzie wyłącznym, praktycznie przez nikogo niekontrolowanym zarządcą polskiego rynku podpisu elektronicznego.

Poczynając od późnego piątkowego wieczoru 24 sierpnia br., powyższa rozmowa nabiera cech realnego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2411

Spis treści
Zamów abonament