Jak w Szczecinie tracą miliony złotych
Jak w Szczecinie tracą miliony złotych
Szczecińscy kupcy protestują przeciwko powstawaniu nowych supermarketów i korupcji w urzędzie
FOT. MACIEJ PIĄSTA
MICHAŁ STANKIEWICZ
Dwóch biznesmenów kupiło od kilkudziesięciu rolników grunt, na którym władze Szczecina planowały budować drogę. Za metr kwadratowy zapłacili po 99 zł. Jeden z nich w rekordowo szybkim tempie, bo już nazajutrz zakończył z miastem negocjacje w sprawie odsprzedaży świeżo nabytego terenu. Z dobrym wynikiem: 390 zł za metr.
Wiadomo już, że miasto na tej transakcji straciło przynajmniej 1,9mln zł. Sprawa trafiła do prokuratury. To tylko jeden z przykładów działań szczecińskiego magistratu. Pojawiły się nawet żarty, że należy powołać w prokuraturze komórkę ds. magistratu, która zajęłaby się urzędem kompleksowo.
- Począwszy od 1990 roku kolejnym zarządom towarzyszą podejrzane, do dzisiaj niewyjaśnione sprawy - mówi Krzysztof Zaremba, radny miejski i od niedawna poseł Platformy Obywatelskiej, znany w mieście z prowadzenia antykorupcyjnej kampanii. - Obecne władze miasta postawiły sobie priorytet oczyszczenia miasta z korupcji. Mam...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta