Daleko od władzy
Daleko od władzy
RYS. RAFAŁ ZAWISTOWSKI
BERNADETA WASZKIELEWICZ, PIOTR ADAMOWICZ
Przez cztery lata NSZZ "Solidarność" mógł realizować swój program. Ministrowie i posłowie byli dostępni dla związku niemal na zawołanie. Teraz premier Leszek Miller nie będzie, jak Jerzy Buzek, wsiadał co parę miesięcy w samolot i leciał do Gdańska na spotkanie z władzami "S". - Nie ma co owijać w bawełnę: wynik AWSP jest klęską, przez którą związek znalazł się w trudnej sytuacji - mówi Janusz Śniadek, wiceszef Komisji Krajowej "S".
Śniadek przyznaje, że związek ogarnęła frustracja. Pojawiła się ona jednak nie po wyborach parlamentarnych, lecz narastała od wyborów prezydenckich. Wtedy to Marian Krzaklewski stanął do walki o fotel prezydenta nie pytając związku o zgodę, a nawet wbrew jego radom. Przegrał, a partie tworzące Akcję Wyborczą Solidarność zażądały odsunięcia od władzy związkowego bossa. AWS zaczęła swój powolny rozpad. Związek miał dość polityki.
Frustracji w "S" towarzyszy irytacja, bo Akcja nie dostała się do Sejmu. - Niestety, nie posłuchano Krzaklewskiego, który...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta