Każdemu może się to przytrafić
- Z "Big Brothera" do szpitala Każdemu może się to przytrafić
Rz: Dlaczego Ireneusz G. trafił do szpitala dla nerwowo i psychicznie chorych?
ANDRZEJ SOŁTYSIK: Przeżył drobne załamanie na skutek różnego rodzaju stresów. Ściągnęliśmy jego rodzinę. Został przebadany przez lekarzy i znajduje się pod obserwacją. Czekamy na decyzję, czy może opuścić szpital.
Jak mogło do tego dojść, skoro każdy uczestnik przed programem przechodził testy lekarskie i psychologiczne, co miało na celu wyeliminowanie osób, które mogą być groźne dla siebie lub innych?
Irek nie był groźny ani dla siebie, ani dla innych. Nadmiar stresu i jego barwna, rozbujana osobowość, nastawienie na zaistnienie w tym programie, ogromna chęć zdobycia wygranej, liczba nominacji,
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta