Zmagamy się z wyzwaniami, nie z kryzysem
Zmagamy się z wyzwaniami, nie z kryzysem
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
Adwokatura polska przeżywa najgłębszy od stu lat kryzys, mówią publicznie nawet jej niektórzy luminarze...
CZESŁAW JAWORSKI: Rzeczywiście używa się tego określenia, ale właściwie nie wiemy, co się pod nim kryje. Myślę natomiast, że w ramach ogromnego postępu cywilizacyjnego adwokatura stoi przed ogromnymi wyzwaniami i zagrożeniami. W żadnym wypadku nie należy jednak traktować ich jako kryzysu. Muszą one być przez nas rozwiązane i cała adwokatura, nie tylko polska, musi sobie znaleźć miejsce w układzie państw europejskich. Dyskusje na ten temat są prowadzone w wielu adwokaturach i organizacjach. Chodzi o to, by wszędzie zapewnić adwokatom możliwość niesienia ludziom pomocy, szczególnie w sferze praw i wolności obywatelskich. Kapitał prawdopodobnie się obroni, ludzie zaś nie zawsze.
Myślę jednak, że chodzi też o kryzys moralny. Padają przecież głośno takie określenia - zarzuty adwokaci mafii i zaraz po nich pytania: kogo nie powinno się bronić? Czy pan nie zauważył tego kryzysu?
To są zagrożenia, nie kryzys. Określenia takie można kierować pod adresem konkretnych osób, a nie zbiorowości.
A czy zbiorowość odrzuca tego typu postawy?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta