Druga ojczyzna Holendrów
Druga ojczyzna Holendrów
Dzięki Holendrom żyje spora część Lęborka i okolic. Na zdjęciu sortownia ziemniaków w Damnie
FOT. (C) MACIEJ KOSYCARZ/KFP
PIOTR ADAMOWICZ
- Co tydzień w poszukiwaniu ziemi Holandię opuszcza kilku rolników - mówi Rene Scholtens. Koledzy wybrali Kanadę, on Łupawę w Polsce. Córki Beltmanów urodziły się na Pomorzu. Nie minie parę lat i będą mówiły lepiej po polsku niż po holendersku. Dzieci Molenaarów z Wielkiej Wsi już są dwujęzyczne. Wszyscy chcieliby osiąść w Polsce już na stałe. Tak samo jak przed wiekami niderlandzcy menonici.
Dla Beltmanów z Cetynia stary rok miał się kończyć dobrze. Urodzona w Polsce trzecia córka kończyła właśnie pięć miesięcy. Parę tygodni przed Bożym Narodzeniem zrobili bilans. Ile mleka sprzedali, jakie mieli koszty. - Okazało się, że pierwszy raz mieliśmy z górki - mówi Freddy Beltman. Mimo że w lecie spłonęła im stodoła z sianem, planowali zakup nowych krów.
"Pomoc dla Freddy"
Nieszczęście przyszło dzień przed sylwestrem. Tym razem spłonęła obora. Miejscowi chłopcy zauważyli z szosy, że się pali. Na szczęście obora miała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)


