Pomór
Pomó r
Venus Williams wygrała pomimo bólu kolana. Amerykanka nie wyklucza wycofania się z turnieju.
(c) AP
Po trzech dniach turnieju w Melbourne nie gra już żaden z zawodników rozstawionych z numerami od 1 do 5. Czegoś takiego w imprezach wielkoszlemowych nie notują kroniki zawodowego tenisa.
Jewgienija Kafielnikowa (nr 4) - zwycięzcę Australian Open sprzed trzech lat - wyeliminował 234. tenisista świata, Amerykanin Alex Kim (6:3, 7:5, 6:3). Do Rosjanina najwyraźniej wróciły dawne demony, które nieraz sprawiały, że nie tylko przegrywał, ale również zachowywał się tak, jakby zwycięstwo w ogóle go nie interesowało. "Nie ma żadnego racjonalnego powodu, by wytłumaczyć moją porażkę" - powiedział Kafielnikow, i trudno się z nim nie zgodzić.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta