Profesor Strzembosz będzie rozczarowany
Profesor Strzembosz będzie rozczarowany
ALEKSANDER BENTKOWSKI
Co pewien czas ożywa teza, że brak głębokiej weryfikacji jest przyczyną dzisiejszych trudności czy wręcz zapaści wymiaru sprawiedliwości. Takie uproszczenia znalazłem w artykułach Piotra Adamowicza i Filipa Gawrysia "Nieczysty wymiar sprawiedliwości" oraz Adama Strzembosza "Sprawiedliwość bez oczyszczenia" .
Adam Strzembosz stara się przekonać czytelników, że od jesieni 1989 r. robił wszystko, by "oczyścić wymiar sprawiedliwości", ale nie znalazł zrozumienia, w tym także u swojego przełożonego, ministra sprawiedliwości. Przyjmuję to ze zdziwieniem i żalem; wydawało mi się, że łączyło mnie z ministrem Strzemboszem pragnienie dokonania wielkich reform, a nie skupianie się na weryfikacji i personalnych rozgrywkach. Wiedziałem, że pośród sędziów i prokuratorów znajdują się i tacy, którzy nie są godni piastować tych zaszczytnych stanowisk, i powinni z wymiaru sprawiedliwości odejść. Uważałem jednak, że wobec konieczności przeprowadzenia reform ustrojowych ten problem należy rozwiązać później.
Najpierw reformy
Obejmowałem resort z głębokim postanowieniem przeprowadzenia w nim zasadniczych reform. Zostałem mianowany 14 IX 1989 roku, a już w listopadzie i grudniu tegoż roku, na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta