Moja Kolekcja
- Rozmowa z Markiem Lengiewiczem, antykwariuszem, o nowych formach handlu dziełami sztuki: aukcja bez przybijania młotkiem
- Zachodnie firmy wynajmują polskie obrazy Rozmowa z Markiem Lengiewiczem, antykwariuszem, o nowych formach handlu dziełami sztuki
Aukcja bez przybijania młotkiem
Zanim pogratuluję panu nowej reprezentacyjnej siedziby Rempeksu, proszę powiedzieć, jak sprawdza się stosowana przez firmę metoda handlu w Internecie.
MAREK LENGIEWICZ: Najpierw podjęliśmy współpracę z trzema firmami, które specjalizują się w handlu w Internecie. Nic z tego nie wyszło. Dlatego, że tam nikt nie weryfikował ofert sprzedawców. Na przykład, ktoś wstawił do internetowej sprzedaży szafę z lat 30. XX stulecia, lecz napisał, że została wykonana w XVIII wieku. Podobnie nikt nie weryfikuje tam cenowych żądań właścicieli. Dlatego zawyżają oni ceny oferowanych antyków. Nie mogliśmy pozwolić, żeby nasz towar krążył w Internecie obok takich ofert i był z nimi mylony.
Internetowe aukcje pozbawione są też dramaturgii, jaką dają licytacje przybijane młotkiem. Tam wstawia się towar i czeka - powiedzmy, przez miesiąc - na najwyższą ofertę. W dodatku na aukcjach, o których mówimy, nie zawsze można kupić towar po cenie wywoławczej, bo zdarza się, że jest jeszcze ukryta cena rezerwowa, poniżej której przedmiot nie
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta