Tak chciał boss
- KOMENTARZ: Strażak piroman Tak chciał boss
Janusz Biesiada
FOT. RAFAŁ GUZ
Janusz Biesiada, którego prasa opisywała jako malwersanta i grabarza polskiej siatkówki, wygrał wybory na prezesa PZPS. W trzeciej turze głosowania 34 delegatów opowiedziało się za nim, a jedyna poważna kontrkandydatka Małgorzata Zielińska otrzymała 32 głosy.
W pierwszym głosowaniu, jeszcze z udziałem trzech kandydatów (trzech innych wycofało się wcześniej), Biesiada uzyskał 31 głosów, Zielińska - 29, a Wiktor Krebok - 6. Potwierdziły się więc wcześniejsze przypuszczenia, że walka o fotel prezesa rozegra się między Biesiadą i Zielińską, 42-letnią bizneswoman, która postanowiła uzdrowić polską siatkówkę.
Biesiada nie sprawiał wrażenia zdenerwowanego, choć wydawało się, że w dogrywce ma małe szanse. Krebok nie ukrywał, że ci, którzy głosowali na niego, skreślą teraz Zielińską. Poczynił nawet zakłady, co miało tylko uwiarygodnić te plany. W pierwszej dogrywce jednak ani Biesiada, ani Zielińska nie uzyskali kwalifikowanej większości. Wynik był remisowy 33:33.
Kilkanaście minut później wszystko było już jasne. Krebok, kiedyś trener reprezentacyjnej drużyny siatkarzy, później wiceprezes UKFiT, dziś dyrektor COS w Szczyrku, przyznał, że przegrał
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta