To śpiewa młodość
To śpiewa młodość
Tomasz Kuk - sylwetka
Tatiana Pożarska jako Leila w "Poławiaczach pereł" w Teatrze Wielkim w Poznaniu
FOT. JULIUSZ MULTARZYŃSKI
W tym roku znów mało było premier, a na dodatek robili je ci sami realizatorzy, powielający stare schematy. Ale mimo wszystko o ostatnim sezonie w operze można mówić z nadzieją. Wszystko dzięki grupie młodych śpiewaków, którzy pojawili się na polskich scenach.
Przede wszystkim udało się odzyskać nieco sił z importu. Dzięki Operze Narodowej wrócił Mariusz Kwiecień. Zwrócił na siebie uwagę w 1995 r. na konkursie moniuszkowskim, potem zdobywał doświadczenie w drugoplanowych rolach w nowojorskiej Metropolitan, śpiewał na mniej prestiżowych scenach amerykańskich, ale również na festiwalu w Glyndebourne, w Grand Theatre du Geneve czy San Francisco Opera. Do Warszawy powrócił po sześciu latach jako demoniczny, ale pełen prawdziwych uczuć tytułowy bohater "Eugeniusza Oniegina" w inscenizacji Mariusza Trelińskego. I chyba nie będzie to jednorazowy kontakt z Operą Narodową. Otrzymał propozycję występu jako tytułowy bohater w kolejnym spektaklu Trelińskiego: "Don Giovannim" Mozarta. Premierę zaplanowano pod koniec roku. Warto dodać, że w nadchodzącym sezonie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta