Zabużanie czekają na wyrok
Zabużanie czekają na wyrok
Pierwszą sprawę wytoczyli skarbowi państwa rodzeństwo Bogna F. i Andrzej Ć. (na zdjęciu) przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Domagają się odszkodowania w wysokości 2,5 mln zł. Z prawej - mecenas Krzysztof Dobrowolski, reprezentujący Stowarzyszenie Kresowian Wierzycieli Skarbu Państwa.
FOT. (C) PAP/TOMASZ GZELL
PIOTR RODKIEWICZ, ZASTĘPCA DYREKTORA DEPARTAMENTU ZASTĘPSTWA PROCESOWEGO MINISTERSTWA SKARBU PAŃSTWA
Do MSP wpłynęło dotychczas kilkadziesiąt pozwów zabużan o odszkodowanie pieniężne za mienie pozostawione na terenie byłego ZSRR. Dochodzone kwoty są zróżnicowane - od kilkuset tysięcy do 530 mln zł. Zapadło już kilkanaście wyroków - w tym orzeczenia sądów apelacyjnych. Wszystkie są korzystne dla skarbu państwa. Sądy zgodnie uznają, że zabużanie nie mają podstaw prawnych do żądania odszkodowań pieniężnych.
Już w 1991 r. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że umowy republikańskie nie dają żadnych bezpośrednich uprawnień obywatelom państw, które te umowy zawarły. Wszelkie uprawnienia zabużan mogą zatem wynikać tylko z przepisów prawa polskiego. Obecnie reguluje to art. 212 ustawy o gospodarce nieruchomościami, określający uprawnienia do zaliczenia swoich roszczeń na poczet ceny za nabycie nieruchomości...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta