Kłody pod nogi
Kłody pod nogi
WITOLD JURCEWICZ
Nie może być tak, żeby samo naruszenie umowy spółki, nawet najcięższe i ewidentne, nie wystarczało do uchylenia uchwały.
Kodeks spółek handlowych uchwalono m.in. po to, żeby skorygować te przepisy kodeksu handlowego, które nasuwały istotne trudności interpretacyjne. Należały do nich niewątpliwie przepisy dotyczące zaskarżalności uchwał zgromadzeń wspólników oraz walnych zgromadzeń akcjonariuszy. Konstrukcja przyjęta w k.h. opierała się na swego rodzaju nieważności względnej uchwał sprzecznych z prawem, umową spółki (statutem) bądź dobrymi obyczajami, w tym ostatnim wypadku pod warunkiem, iż uchwała godziła w interes spółki albo miała na celu naruszenie interesu wspólnika (akcjonariusza). Nieważność względna polegała na tym, iż uchwała zgromadzenia wspólników mogła zostać zaskarżona przez osoby, którym przepisy k.h. przyznawały legitymację czynną do dokonania takiej czynności, a sąd po stwierdzeniu materialnej wadliwości uchwały (to jest jej sprzeczności z prawem, umową spółki [statutem] bądź z dobrymi obyczajami przy jednoczesnym spełnieniu przesłanki godzenia w interes spółki albo naruszenia interesu wspólnika) mógł taką uchwałę unieważnić. Orzeczenie sądu miało charakter konstytutywny i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta