Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Herb w sygnecie

05 września 2002 | Moje Pieniądze | MS
źródło: Nieznane

Co zbierać Unikatowe pieczęcie powinny być dobrą inwestycją, bo ich ceny wzrosną, dostosowując się do poziomu europejskiego

Herb w sygnecie

Pieczęcie figuralne z XIX wieku. Od lewej: Starzec - 1500 zł, Napoleon - 1000 zł, Kościuszko - 800 zł, Beethoven - 600 zł

FOT. MAREK SOSENKO

MAREK SOSENKO

Już za 2 zł można kupić odbitkę rzadkiej pieczęci. Sama pieczęć kosztuje kilkanaście tysięcy złotych lub więcej. Ceny te wzrosną, kiedy pojawią się katalogi.

W Polsce jest kilka prywatnych zbiorów, w których można dokładnie prześledzić polską sfragistykę od gotyku do XX wieku. Są w tych zbiorach zarówno tłoki pieczętne, jak i odbitki pieczęci na dokumentach, listach czy nawet wycinkach papieru. Kilka razy spotkałem ciekawe oferty całych zbiorów samych odbitek pieczęci (głównie szlacheckich) liczące od kilkuset do kilku tysięcy sztuk. Ceny były atrakcyjne, od 2 zł do 10 zł za sztukę.

Najstarsze polskie pieczęcie herbowe są dość skromne. Na pierścieniu lub słupku wygrawerowany jest tylko znak herbowy na tarczy (cena egzemplarzy z XIII-XV wieku od 2 do 10 tys. zł). Później rozbudowywano herby o labry (ozdoby wokół tarczy herbowej), dodano "klejnot", czyli odpowiedni znak ponad tarczą herbową, a także wzorując się na pieczęciach zachodnich...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2715

Spis treści

Konflikt na Bliskim Wschodzie

Zamów abonament