Zbiór czy zabór informacji
Zbiór czy zabór informacji
RYS. JACEK FRANKOWSKI
JANUSZ BARTA RYSZARD MARKIEWICZ
Ustawa o ochronie baz danych ponad prawo do informacji stawia interesy ekonomiczne producentów.
Pojęcie "społeczeństwo informacyjne" zrobiło niebywałą karierę. Autorzy prześcigają się w podkreślaniu przełomowego charakteru współczesnych czasów, formułowaniu tez, iż oto po epoce agrarnej i industrialnej rozpoczęła się nowa epoka - informacyjna, a pojawienie się Internetu można porównać tylko z wynalazkiem druku.
Odmienność społeczeństwa informacyjnego ma się wyrażać nie tylko w sferze stosunków międzyludzkich czy ekonomii, ale wymaga także - jak się podkreśla - nowego instrumentarium prawnego. Jest ono zresztą sukcesywnie wprowadzane. Wystarczy wspomnieć przepisy dotyczące transakcji zawieranych i realizowanych przez Internet, elektronicznych środków płatniczych, przestępstw dokonywanych w sieciach komputerowych i in. Elementem tego nowego bloku regulacji prawnych są także wchodzące w Polsce w życie 10 listopada 2002 r. przepisy ustawy z 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych (Dz. U. nr 128, poz. 1402; dalej: ustawa).
Mgliste pojęcia, nieostre przesłanki
Ustawa jest nieudolną, obarczoną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta