Zamiast regulaminowej dyktatury - Trybunał Stanu
Zamiast regulaminowej dyktatury - Trybunał Stanu
RYS.LESZEK OłDAK
ZYTA GILOWSKA
Sejmowe wydarzenia z 16 - 17 października br. wywołały popłoch i złość. W nerwowej atmosferze padły epitety i oskarżenia (Waldemar Kuczyński, "Rzeczpospolita" z 19 - 20 bm.; Władysław Frasyniuk, "Gazeta Wyborcza" z 19 - 20 bm.). Sądzę, że opinia publiczna otrzymała więcej komentarzy niż informacji. Przez te dwa dni nie opuszczałam Sejmu i cały kryzys bacznie obserwowałam z pozycji szeregowego posła. Dlatego pozwalam sobie najpierw zrelacjonować jego przebieg.
Kryzys zapoczątkowała podjęta w środę rano (16 bm.) przez posła Gabriela Janowskiego próba wprowadzenia nowego punktu do proponowanego przez marszałka Sejmu porządku obrad.
Poseł Janowski kilkakrotnie prosił marszałka o zgodę na poddanie swojego wniosku pod głosowanie. Marszałek wytrwale odmawiał, powołując się na regulamin Sejmu (jest to dokument wewnętrzny Sejmu, publikowany w internetowym serwisie sejmowym pod hasłem "regulamin organizacyjny"). W trakcie wymiany zdań pomiędzy posłem Janowskim i marszałkiem nastąpiło wyczerpanie przewidzianej w regulaminie liczby napomnień i pouczeń posła przez prowadzącego obrady marszałka.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
