Kłopoty z nazwiskiem
Prosto ze Strasburga
Kłopoty z nazwiskiem
Marek Antoni Nowicki
Odmowa zezwolenia na zmianę nazwiska nie musi oznaczać braku poszanowania życia prywatnego.
W 1989 r. pan Stjerna zwrócił się do Gminnej Rady Administracyjnej w Uusimaa o zezwolenie na zmianę nazwiska na "Tavaststjerna", jakie nosili jego przodkowie. Po otrzymaniu negatywnej opinii Komisji Doradczej ds. Nazwisk rada uznała, iż nie udowodnił dostatecznie, że proponowane nazwisko było używane przez przodków, gdyż skarżący urodził się jako dziecko pozamałżeńskie, a jeżeli nawet, to używane było bardzo dawno temu (w XVIII w. ).
Naczelny Sąd Administracyjny utrzymał w mocy decyzje rady.
W skardze do Europejskiej Komisji Praw Człowieka Stjerna twierdził, że doszło do naruszenia art. 8 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (prawo do poszanowania życia prywatnego) osobno, jak również w połączeniu z art. 14 (zakaz dyskryminacji) .
Komisja orzekła, że naruszenia Konwencji nie było.
Zdaniem Trybunału art. 8 nie zawiera żadnej wyraźnej wzmianki dotyczącej nazwisk. Jeśli jednak jest ono sposobem identyfikacji osoby oraz więzi rodzinnych, należy uznać je za część życia prywatnego lub rodzinnego (patrz: orzeczenie w sprawie Burghartz przeciwko Szwajcarii z 22 lutego 1994 r. ; A. 280-B) .To, że kwestia używania nazwisk...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta