Brytyjczycy nie chcą wspólnej waluty
Brytyjczycy nie chcą wspólnej waluty
Ogłoszenie przez Szwecję referendum w sprawie przystąpienia do strefy euro wywołało ponownie dyskusję na ten temat w Wielkiej Brytanii. Premier Tony Blair odkłada decyzję o referendum, bo - jak wskazują badania opinii społecznej - około 70 procent ankietowanych jest przeciwnych przystąpieniu.
Data referendum zależy również od odpowiedzi na pytania sformułowane przez ministra finansów Gordona Browna:
- Czy brytyjski i europejski cykl gospodarczy są zbieżne?
- Czy brytyjska gospodarka jest dostatecznie elastyczna?
- Czy euro podniesie poziom inwestycji?
- Czy będzie to korzystne dla City?
- Czy będzie to korzystne dla zatrudnienia i wzrostu gospodarczego?
Poniżej przedstawiamy dwa głosy za i przeciw przystąpieniu do euro. Obaj rozmówcy należą do kręgu ekonomistów wiodących debatę na ten temat w Wielkiej Brytanii.
Wśród Brytyjczyków są zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy wprowadzenia euro. I jedno i drudzy mają swoje silne argumenty. Nie wiadomo jednak, czy gdyby ostatecznie rząd zdecydował się na przystąpienie do eurolandu, wszyscy cieszyli się tak, jak Niemcy w ubiegłym roku - na zdjęciu.
(c) AP
Profesor Patrick...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta