Bezkarnie kłamać nie można
Bezkarnie kłamać nie można
Sylwetka Ryszarda Bugajskiego
Reżyser przedstawienia Ryszard Bugajski (z prawej) omawia z aktorami scenę, w której Naczelny (Artur Żmijewski) z Zastępcą (Sławomir Orzechowski) zastanawiają się nad konsekwencjami wyemitowania sensacyjnego materiału zdobytego przez Teo (Gabriela Kownacka)
FOT. (C) PAT
Przedstawieniem Teatru TV "Niuz" - o informacji, której ujawnienie w mediach może doprowadzić do upadku rządu - trafił pan w apogeum zainteresowania tzw. sprawą Lwa Rywina.
RYSZARD BUGAJSKI: To czysty przypadek - jasnowidzem nie jestem. Takie rzeczy działy się już wcześniej, jednak nie były tak wyraziste, bo nikt ich nie nagłośnił. Sądzę zresztą, że wobec powszechnego zaniku w Polsce podstawowych wartości moralnych, demoralizacji władzy, środowisk dziennikarskich i twórczych, będą się jeszcze powtarzać.
Przenikliwie i nie bez ironii sportretował pan dziennikarzy telewizji. Skąd tak dobra znajomość tej branży?
Przez pół roku pracowałem w Telewizyjnej Agencji Informacyjnej za dyrekcji Jacka Snopkiewicza. Jako reżyser nie decydowałem o sprawach merytorycznych "Panoramy" czy "Teleexpressu", byłem natomiast...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta