Ekonomiczne podejście do prawa
Ekonomiczne podejście do prawa
JACEK CZABAŃSKI
Jakość całego prawnego i instytucjonalnego otoczenia decyduje, dlaczego jedne państwa pogrążone są w marazmie, podczas gdy inne rozwijają się dynamicznie.
Trudno nie zgodzić się z doktorem Januszem Kochanowskim, gdy pisze o "inflacji prawa", przesadnej regulacji każdej dziedziny życia, co jest jedną z niewątpliwych przyczyn niskiego społecznego szacunku dla prawa ("Rzeczpospolita" z 4 stycznia) . Kryzys prawa na pewno występuje, a nieprzerwana parlamentarna produkcja ustaw powinna niepokoić obywateli. Nie jest to rzecz nowa: słusznie przywołuje J. Kochanowski słowa Tacyta: "Im bardziej skorumpowana republika, tym liczniejsze jej prawa". Notabene, skoro przez korupcję rozumiemy łamanie lub nadużywanie prawa w imię osobistych korzyści, to być może sentencja Tacyta jest tautologiczna - im bowiem liczniejsze prawa, tym więcej okazji i powodów do ich łamania!
Nie zmienia to faktu, że łatwość postępowania ustawodawcy budzi niepokój. Pod koniec XIX w. Mark Twain ujął to w stwierdzenie, że "niczyje mienie ni zdrowie nie są bezpieczne w trakcie trwania sesji Kongresu". Od tamtego czasu sprawy poszły zdecydowanie dalej i, jak sądzą niektórzy, o wiele za daleko.
J. Kochanowski sugeruje, że przyczyną tego stanu rzeczy jest utrata legitymacji prawa: "Jak długo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta